jak przeznaczeniom zaufac
gdy w siebie chce dmuchac i chuchac
jak mam uwerzyc w tozsamosc
gdy serce mi peka i zalosc
jak to zrozumiec lecz szczerze
dlaczego ja tak sie nie spiesze
jak sie ucieszyc szeroko
gdy ludzka nienawisc zaslania mi oko
w tym blednym kole zamyslow kraina
co sie podnosi uspokaja i spina