Dno

julitka3
09.44.2017 08:44·~ 1 min. czytania

Nie wstaje jutro

dna swego pewna

Niemocy mej futro

bezduszność ma krewna

Czy lepiej nie będzie

samotnie uciekam

Boli mnie wszedzie

kończę się, czekam

Noga za nogą

choć rozpacz potęgą

Niechętnie się wloką

związane mgły wstęgą

Dlaczego świt nastał

a w duszy ruina

Gdy gniew we mnie wzrastał

podłych uczuć kraina

Nie chcę chyba już wiedzieć

świat mi blaskiem czy mrokiem

Wolę w ciszy swej siedzieć

żywość minąć swą bokieem