Karol Nawrocki Prezydentem Polski!!!
Karol Nawrocki Prezydentem Polski!
Z tysięcy gardeł niesie się krzyk,
W cieniu roznieconych wielkich emocji,
Przyobleczonych niekiedy w szczęścia łzy...
.
Już policzono ostatnie głosy,
Padły oficjalne komunikaty,
Wszystko dopięte na ostatni guzik,
Pozostaje nam tylko się cieszyć!
.
Nieopisana radość niezmierna,
Zagościła we wszystkich Polski zakątkach,
W wielkich miast dzielnicach i małych wioskach,
W blokowiskach, domach i na plebaniach…
.
I na przepełnionych szpitalnych oddziałach,
Rozsypały Anioły okruchy szczęścia,
W sercach milionów Polaków zagościła Nadzieja,
Wielki triumf odniosła patriotów armia!
.
Karol Nawrocki Prezydentem Polski!
Gdy padły oficjalne wyniki,
Ziściły się marzenia milionów ludzi,
Skryte dotąd w serc głębi.
.
Ziściło się i moje wielkie marzenie,
Skryte me modlitwy zostały wysłuchane,
Przeszczęśliwym jestem człowiekiem,
A szczęściem swym chcę podzielić się z całym światem!
.
Wkrótce wybitny historyk,
Gdy upłyną kolejne przepełnione szczęściem dni,
Zasiądzie niebawem w Pałacu Prezydenckim,
Biorąc w swe dłonie ster Ojczyzny,
.
A znając chlubne naszej historii karty,
Wierny niewzruszenie przodków tradycji,
Piastując przez lata ten urząd szczególny,
Powiedzie nas ku wspaniałej przyszłości...
.
Karol Nawrocki Prezydentem Polski!
Takim na jakiego wszyscy czekaliśmy,
Takim o jakiego mrużąc do snu powieki
Zanosiliśmy do Boga ciche modlitwy,
.
Królowej wszystkich nauk Historii
Oddany jej latami wierny syn,
O pochówki ofiar Wołynia się zatroszczy,
O pomordowanych na kresach przenigdy nie zapomni!
.
Wielkich bohaterów Kampanii Wrześniowej
Z biegiem lat kolejnych upamiętni godnie
A odsłaniając tablice im poświęcone,
Wygłosi niejedną chwytającą za serca przemowę…
.
Bohaterskich Żołnierzy Wyklętych,
Odsłoni na polskiej ziemi kolejne pomniki,
Za to że nigdy nie złożyli broni,
Podziękuje im w słowach wyszukanych…
.
Karol Nawrocki Prezydentem Polski!
Zaufały mu miliony ludzi,
Na nic zdały się kłamstw potoki,
Oszczerstwa pełne manipulacji,
.
Jak cała Polska długa i szeroka,
Od Półwyspu Helskiego aż po szczyty Tatr,
Każdy z nas w głębi swego serca,
Kryjąc jej wyidealizowany obraz,
.
Bez wahania szedł zagłosować,
Wiedziony wewnętrznym głosem sumienia,
Nie zniechęciła go medialna nagonka,
Uporczywe próby ciągłego zohydzania,
.
Bo dnia tego nad urną wyborczą,
Każdy liczył się głos,
Krzyżyk pewną zakreślony ręką,
Symbolicznym był zadatkiem na lepsze jutro…
.
Karol Nawrocki Prezydentem Polski!
Wiwatują wniebogłosy rozradowane tłumy,
Chaotyczne relacje kolejnych dziennikarzy,
Przeplatają się z płynącymi z całego świata gratulacjami.
.
I wszędzie ta wspaniała podniosła atmosfera,
Której to mimowolnym świadkiem była
Niejedna uroniona ukradkiem łza
Nim w powietrzu się rozpłynęła.
.
I ciągłe wzajemne gratulacje,
Przeszczęśliwych ludzi uśmiechy serdeczne,
A wszystko to niczym przepiękny sen,
Z którego nikt z nas obudzić się nie chce.
.
I ciągle nie możemy uwierzyć,
Że ten cudny sen patriotów się ziścił,
Warto było czekać tyle miesięcy, tygodni,
By tak nagrodzone były nasze wysiłki!...
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -