Kosciotrupy ważek.

Dorota Surdej
26.02.2015 13:02·~ 2 min. czytania

„Kościotrupy wazek”.

 

„Jako syn Waju, boga wiatru, Hanuman posiadł tak znakomitą umiejętność latania, że mógł rywalizować z Garudą, mitycznym ptakiem-wierzchowcem Wisznu. Ma moc chwytania obłoków, wyrywania drzew, kruszenia skał i podnoszenia gór(...)”.

„Mitologia...”.

 

Czasami lot może być ostatnim, czasami lot to nie lot tylko zwykłe dryfowania niczym unoszenie się na falach, tak w gruncie rzeczy, aby dotrwać do celu...

Samo latanie?

To opisana w wielu dziełach dziedzina Fizyki zwana Aeronautyką, czyli sztuką, ale czy latania?

Przecież samo unoszenie się nie jest sztuka latania...

Więc, czym lewitowaniem napędzonym własną od wielu wieków siłą woli jak w przypadku przelatujących w legendach buddyjskich Mnichów, którzy doznali nie tylko oświecenia, ale również poznali, co oznacza „zjadnoczenie się materii”, czyli połączenie: ciał, dusz i umysłów w jedność...

A lot to zawsze dzielony na trzy podstawowe genealogie front odzwierciedlający Filozofię, może tak jak Religię, czy wazon, bo dla niektórych tyle ona sama jest warta- pusta teoria, ale muszę zmartwić tutaj czytelnika dla którego to po prostu: woda, gaz, prąd etc...

Niestety gdybyśmy nie znali Filozofii, czy powstał by samolot?

Ja twierdzę, że nie, ponieważ...

 

D.S.