Królestwa Wojny i Pokoju:Droga wściekłości
Jakubinie - dobry sztych,
-Mocno oberwałeś?
-Nic mi nie jest,
-Weź jego głowę.
Ruszyliśmy dalej,
Na horyzoncie ogień,
Moczary za nami,
Wiatr niesie smród.
Widzę jakiegoś człeka.
-Co się dzieje człowieku,
-Tam, zbrojni na koniach.
-Mówcie dokładniej człowieku!
Przemówił Jakubin:
-Czarne blachy! -
-Żołnierze z Rigen.
-Ilu? Mówcie!
Jakubin popędził z tupotem.
-Gdzie ich znajdziemy?
-Przy wiosce, Panie,
-Dzięki, dobry człowieku.
Kopyta uderzają z impetem,
Czuję zapach ognia,
Serce skrajnie boli,
Pędzi jak błyskawica.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -