Królestwa Wojny i Pokoju:Początek

Patryk
30.25.2019 09:25·~ 1 min. czytania

W pełnej zbroi,

Wyskoczyłem na zewnątrz.

 

Żołdacy podpalili domy,

Gwałty,morderstwa,rabunki.

 

Barry!-pomyślałem,

Oddział halabardników,

Żołnierze!

Panie-to Rigen.

 

Czemu nie prowadzicie walki?

Armia w zamku,

 

-Rozbili garnizon,

-My straż z komendantem,

-Przebiliśmy się,

-Gdzie on jest?

-Poległ Panie.

-Otoczyli nas,

-My się przebiliśmy

 

Powietrze świszczało,

Miecz w powietrzu.

 

-Teraz ruszycie za mną,

-Zawiadomić Eryka,

-Reszta za mną!

 

Stali jak słupy,

Jeden dobierał się,

Do niewiasty.

Inni patrzyli.

 

Ruszamy jak orły,

Miecz nastawiony,

Halabardy w zamachu,

Łotry! Wasza zguba!

 

Ciąłem gwałciciela,

Krew strzeliła.

 

 

Krzyżowaliśmy miecze,

Unik,blok.

Zanurzona klinga w ciele,

Opadł jak zwiędły kwiat.

 

Halabardy w zamachu,

We krwi całe.

 

10 padło,utopiło się,

We krwi grzesznej.