Królestwa Wojny i Pokoju:Spotkanie losu
Wyrwany ze snu,
Jestem na łóżku,
Nie mam zbroi,
Gdzie jestem?
Już dobrze,
Kobiecy głos.
Los nas spotkał,
Rano poznałem Ją przed zamkiem.
-Widziałem Cię,
-Wiem Panie,
-Jestem Barry,
-Zwiął mnie Peoniusz Waleczny,
-Co się stało?
-Zostałeś rany.
-Twój przyjaciel poprosił mnie,
-Mój mąż jest kupcem.
-Zioła uleczą rany.
-Barry,dziękuję.
Gdy dostrzegłem Cię,
Coś widziałem.
-A gdzie Oni są?
-Najemnicy mieli nasz złupić,
Paru dobrych ludzi zostało z twoimi.
Reszta na usługach Rigen.
Mam się zaopiekować,
Tobą Peoniuszu.
Jest anielsko piękna.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -