Lament do wierszy
Zostawiłyście mnie,
moje wiersze
Poszłyście
i widziałam,
jak ginie w was
różowe mięso
codziennej rutyny
Zostwiłyście mnie
rymy żywe
Krzyczałam,
że nie wrato odbierać sobie życia,
ale wy i tak,
i tak...
po prostu
już was nie ma
Zostawiłyście mnie!
Weno i ty,
tam w biurku!
Kartko,
od miesiąca już bez słów-
totalna niemowa.
Czy się gniewasz może,
za inny długopis,
co już zaczął strajkować?
Przepraszam was,
ale on też mnie już zostawił.
Powiedział mi, że wróci,
nawet płakał wtedy na niebiesko,
jak zawsze.
Dziś też płacze,
bo powrócił
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -