Lament do wierszy

tacopisze
01.55.2013 12:55·~ 1 min. czytania

Zostawiłyście mnie,

moje wiersze

Poszłyście

i widziałam,

jak ginie w was

różowe mięso

codziennej rutyny

 

Zostwiłyście mnie

rymy żywe

Krzyczałam,

że nie wrato odbierać sobie życia,

ale wy i tak,

i tak...

po prostu

już was nie ma

 

Zostawiłyście mnie!

Weno i ty,

tam w biurku!

Kartko,

od miesiąca już bez słów-

totalna niemowa.

Czy się gniewasz może,

za inny długopis,

co już zaczął strajkować?

Przepraszam was,

ale on też mnie już zostawił.

 

Powiedział mi, że wróci,

nawet płakał wtedy na niebiesko,

jak zawsze.

Dziś też płacze,

bo powrócił