PANI MODNA

Konwalia
06.23.2010 22:23·~ 1 min. czytania

Po pończoszce oczko sunie,
trochę ma pod górę.
Już się wspięło na kolano
i zrobiło dziurę.

A spódniczki plisowanej
szelest ucho chwyta.
-Czemu tak się wystroiła?-
może ktoś zapytać.

Czas przemija, życie płynie
a szyja łabędzia.
Buzia już nie taka młoda,
nadal jest do wzięcia.

Pudrowany nos wysoko,
zakręcone loki.
Uśmiech rzeźbi kontur lica,
pełne iskier oczy.

Jest na półce regulamin,
jasno napisane:
krótkich mini i frywolnych,
nosić nie wskazane.

Lecz modnisia nosi chyba
szkiełka kontaktowe
i stosuje kiedy zechce
przepisy takowe.

Gdyby z wiedzy kaganka
główka korzystała,
można by powieki przymknąć
na grzeszki jej ciała.