...

J R
24.52.2009 01:52·~ 1 min. czytania

... głuchą ciszą otulona
zgwałcona beznamiętnym czasem
uduszona przez zamilkłe twarze

skamieniałymi dłońmi dotykam ziemię
przesypuję ziarna piachu
wrzucam je sobie w oczy
wydłubuję je
zostawiam na półce
okurzone leżą tam
juz nie umieją patrzeć

niewidoma
po omacku szukam ich
dotykam zeschłe drzewa
potykam się o krzyczące kamienie

przystaję
czuję cytrusowy zapach
nagle wrastam w zieloność
mydlane bańki nad głową tańczą oszalałe
ptaszydła zadziwione zaczynają śpiewać w niebogłosy
słońce oślepia mnie swymi dzikimi promieniami

oczy zaczęły widzieć
... i weź mnie człowieku za rękę
poprowadź przez rzeki życia

ulep mnie raz jeszcze
z pierwiosnków
z konawliji przejasnych
wrzuć w me oczy
światłość nieginącą
prawdziwą

...a obiecuję że uśmiechnę się
do Ciebie cichy Człowieku
tak Ty!
co przechodzisz co dzień obok mnie

wyzwolenie***

 

3.11.2009 godz. 1.30