Grób mój.

julitka3
07.15.2017 07:15·~ 1 min. czytania

Oczy zamknięte mam

zimno jest

Przepraszam za swój stan

niechlujny gest

Od lat w bezruchu stoje

i czekam , czekam

Po prostu się boję

cofam czas i zwlekm

Mnóstwo we mnie

granic zamazanych

Beznamiętnie

i niemo zdeptanych

Wichry beznadziei

ogołociły me skrzydła

A wśród tej zawiei

tożsamość ma mi zbrzydła

Zaglądam do nikąd

pustka się we mnie odbija

Nie odejdę już stąd

zostałam zupełnie niczyja

Wszechobecny opuścił me ciało

ponuro tu, tak, okropnie

Inaczej na prawde być miało

funkcjonuje wciąż nader pochopnie

Ach, kiedy kolor mych dni

wyrazisty mi będzie

Wówczas blask odpowiedni

rozpłynie się wszędzie

Nawet już nie odczuwam

głodu ani pragnienia

Z życia sie usuwam

nie godna istnienia