~***~
~***~
(bo żaden tytuł nie wystarczy...)
Przychodzi bardzo cicho
Ukryta w jednym dotyku
Ust spierzchniętych i mokrych kosmyków
Smaganej wiatrem twarzy
Przychodzi niepostrzeżenie
W kilku krótkich słowach
Szepcie liści jesiennych i szumiących wodach
Wiatrem ukołysana
Przychodzi jak nocna mara
W szarej przedświtu godzinie
Ukryta pod mroku całunem i minie
Nim słońce uroni promienie
Skomentuj utwór (1)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -