***

Aithnoe
28.03.2021 23:03·~ 1 min. czytania

Usiłuję ożywić marmur

zastygłą twarz oczy prawie żywe

a jednak zupełnie nieobecne

wpatrzone w fontannę

w atrium rzymskiej willi

Dotykam białej wargi

która stanie się ciałem

z niepokojem czekam na uścisk

dłoni na moim ramieniu

Ożywiam marmur oddechem

przed snem w snach i na jawie

oddaję mu siłę

wraz z tchu utratą jest

coraz mniej krwi w mojej twarzy

Pragnę zaczarować cię życiem

Otańczyć wygiętymi lianami

wsączyć w ciebie chlorofil

upoić soczystym słońcem

które gdzieś tam oświetla

ogromne polany

Jednak zbyt mało we mnie

zawziętości i wiary

jeszcze próbuję tańczyć

choć właściwie

to we mnie powinno się tchnąć

duszę siłą rozprostować

już całkiem sztywne palce zobacz

wpatrzona w fontannę

pozostaję w pozie zawahanej

coraz bardziej

marmurowa