***

Aithnoe
29.07.2021 23:07·~ 1 min. czytania

Kot ma jakieś

niczym nie uzasadnione pretensje

aby być kochanym

wygrzewa się znudzony

na cynowym parapecie

i milczy

albo mruczy gdy ktoś

podrapie go za uszkiem

znika i przemierza ciemne kanały

i leśne ścieżki

a kiedy wreszcie zda sobie sprawę

że udało się jest wolny

to nagle ma jakieś

niczym nie usprawiedliwione pretensje

aby być kochanym

a rzadko co zadowoli kota

psy są inne

uśmiechają się jednoznacznie

entuzjastycznym ogonem

ale żeby zaczaić się na kota

wyrwać z pazurów zabawkę

to już za trudno

pozostawia się go trochę zdziwionego

banalnie rozczarowanego

i kot jest zmęczony i znika

zaczynając od ogona a kończąc

na uśmiechu