#5 (Bo mieliśmy Mała...)
Nie wiem gdzie Cię szukać pośród mgieł wiszących
Nie wiem dokąd poszłaś mój promieniu złoty
Sam przemierzam bezkres chmur płaczących deszczem
Bo obiecałem niebu, że Cię spotkam jeszcze
Płaczesz, sny są blade, wokół drży powietrze
Płaczę, mgły są gęste, znów czuję sie dzieckiem
Na łąkach konwalie zakwitają bielą
I ścielą się u stóp nam będąc darem niebios
Nie płacz, jestem blisko, bliżej już nie umiem
Nim dłonie się splotą pozwól łzy Twe unieść
Nim ciała zapłoną ogniem, żarem, lodem
Dotknij mnie i przebacz, że samotnie stoję
Bo mieliśmy mała razem wrócić jeszcze
Do miasta gdzie Kopernik tą poruszył Ziemię
I choć tak się staram nie umiem wybaczyć
Że co noc przed domem sam oglądam gwiazdy
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -