Anielskie łzy
Twoje spojrzenie, przenikliwe spojrzenie,
We mnie się wbija,
Niczym rozjaśniona klinga serce przebija.
Ręką swą Cię obejmuję,
Ty się nie bronisz,
Lecz świetlistą łzę szczęścia,
Jedyną taką, połyskliwą i niezwykłą,
Przeze mnie kiedyś uronisz.
Jeśli jednak będzie to łza smutku mój ty aniele,
powinienem na zawsze zstąpić w ognie piekielne.
Lecz to co teraz jest najważniejsze,
To co było jest już przeszłością,
Nas już nie dotyczy.
Nieznana przyszłość dopiero nadejdzie,
Ty żyj tyn co teraz,
Żyj, czuj i kochaj,
Lecz nie roń łez nigdy.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -