Anioł
Szklaną aureolę
rozbiły marzenia
I zgasł w oku
Błysk dnia
Rozsypały skrzydła
lewą stronę
niewywiniętej
rzeczywistości
nierzeczywistej
Choć nie aniołem
nauczam
Rozpalać ogień
tylko uśmiechem
gestem zrywać
z Ciebie niewinność
wybijając serca deszcz
w ramionach Boga
chowa się chowa
smutku cień
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -