Anioł Śmierci
Zmieniłeś się, stoisz nade mną jakiś smutny...
Masz skrzydła ze smolistego lodu, wargi czarnoszkliste,
Dlaczego nie czuję się już bezpiecznie?
Nic nie mówisz?!
Boję się,
Otulasz mnie czarną wstęgą,
Głaszczesz całując zimne czoło,
Nie, proszę, pozwól mi jeszcze na chwile się wydostać,
Tylko raz, błagam...
Jeszcze raz zapłakać, zadrżeć, poczuć zapach życia...
Już nic nie czuję, tylko przyjemny chłód,
i Twoje dłonie niosące mnie przez siną mgłę,
Wiem o czym myślisz, ale czy to ma sens?
Już widzę.
Moje błędy zaplątane w przeszłość,
zgubiłam tyle kawałków życia...
Pozwól mi wrócić, błagam...
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -