Apostrofa
Niewysłany list chowa w kieszeni
Miał dojść do Ciebie, ale brakło odwagi
Tyle słów w nim zawartych to tyle emocji
Nie jeden by ogrzał w nich swe serce
Do jednej osoby miał trafić
Jednej osobie rozluźnić policzki
Poczułbyś wtedy motylki
A może i nawet zagasiłby Twe smutki
W pierwszej linijce pozdrawia
W drugiej za milczenie przeprasza
Kolejne to wyblakłe słowa z życia
Dopiero po trzecim akapicie przy którym płakał
Czuć emocje, czuć Jego prawdziwe życie
Przyćmiewa uśmiechem łzy które leciały mu wtedy na kartke
O braku ciepłego dotyku pisze
Bo tęskni za Twoim blaskiem
Ile brakło, żeby Go wysłał
Tyle tracisz na tym, bo nie wiesz
Nie poczujesz nigdy, że to nie tylko tęsknota
To nie tylko przyjacielskie pozdrowienia
Nie tylko czarna apostrofa.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -