Zrezygnowany, bez sił
Opadam wraz z grawitacją
Ciągnącą z siłą
Której nie potrafię się przeciwastawić
Kropla szkarłatu opada
Na biel mego odzienia
Jej niegdysiejsze ciepło
Wypala dziurę w mej szacie
Widzę oddalającą się tęczę
Innych - takich jak Ja
Chcę zamknąć oczy
Chcę już dotknąć dna
Upadam - ból przenika wszystkie moje członki
Me skrzydła czernieją, a pot miesza się z kurzem
Opadam bez sił - i tak nie mogę zginąć!
Patrząc wzwyż nie dostrzegam już tęczy
Chwała, w której żyłem, dobiegła końca
Teraz wracam do korzeni
Strachu, Bólu i Cierpienia
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -