Bezradość
W moim ciele coś się rodzi,
z każdym dniem narasta.
Z wielkim bólem duszę zatruwa,
serce coraz gęściej porasta.
To uczucie ma kolce,
rani boleśnie.
Niszczy psychikę,
rujnuje umysł przedwcześnie.
Kłuje, boli-
spać nie daje.
Opanowała serce, rozum-
żyć nie daje.
Mówią, że nie ma gorszego uczucia
od nieodwzajemnionej miłości...
Uwierzcie mi jest-
uczucie cholernej bezradności.
Chcę pomóc,
pomóc kochanej i drogiej osobie.
Nie mogę,
nie teraz, nie tej osobie.
Nie mogę zrobić nic,
związane ręce mam.
Mam rozdarte serce
i ciało pełne ran.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -