Blooder- List do Niego
Blooder- List do Niego
Pytania, hajs trzymać dla siebie czy go oddać,
walczyć dalej czy się poddać,
iść przez życie trzeźwy czy mordę schlać?
To kolejne puste pytania.
do Ciebie, dla nie których to do tyrana,
który stworzył szkolę przetrwania
ale powiedz mi czemu tu tyle cierpienia,
i stałego wkurwienia?
Wiem po tym co napisze,
na sznurku zawisnę,
ale to dla mnie nie jasne,
czemu w ludziach mieszka nienawiść,
skoro chcą Cie kochać.
Wiem już dawno przestałem Cie słuchać,
ale chce zwów szczerze się uśmiechać,
a nie po kątach płakać.
Ale pomimo mojej zmiany nadal chcesz mnie kochać?
Nasze życia to twój plan,
tego nas uczą w twoich świątyniach,
i chociaż czasem idę po przypałach,
chce zobaczyć nadziei światło
ale wydaje mi się ze już dawno zgasło.
Wiem i może jestem heretykiem,
w oczach twoich wyznawców,
ale żyje w świecie dolarowców,
i pierdolonych ludożerców.
Gdzie jeden drugiego zabija,
dla twojego imienia,
życie nie jest słodkie jak cukiernia,
ale już nie znoszę ludności demoralizowania.
Proszę wskaż nam drogę,
bo ja tego uczynić nie mogę.
Pokaż nam sens twoich nauk,
aby lepiej żył mój przyszły wnuk.
I wiem że dla takich jak ja tam miejsca nie ma,
ale mam już dość rąk pętania,
już dość cierpienia.
Więc Boże odpowiedz na moje pytania,
jaki jest sens naszego wierzenia.....
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -