Blooder- Rytm normalności
Otwierasz oczy, wstajesz, patrzysz w lustro
twarz bez wyrazu,
wiesz od razu ze każdy twój dzień to chujnia,
choć jak mówiła babunia;
„ze życie jest piękne''
ale nietęsknie z wczorajszym dniem,
moje uczucia są jak głuchy pień
bo w życiu zbyt wiele niepowodzeń.
Masz wrażenie,
ze cały świat się z Ciebie śmieje
Ja tez mam je.
Chcesz krzyczeć; JA PIERDOLE!
Bo życie wykrzywia się jak hiperbole.
Obwiniasz Boga,
ale wiesz ze to zła droga.
Świat jest jak rolka papieru,
długie, szare i do dupy,
bo to wszystko nie trzyma się kupy,
często jestem smutny
bo czuje się pusty.
A to tylko jeden dzień,
a jest ciężki jak kamień.
Mija lata,
a ja mam ochotę przeładować gnata,
żeby strzelić sobie w łeb.
Pije wódkę z kokainą
wtedy myśli ze sobą się biją.
Człowiek człowieka niszczy
z byle przyczyny,
I jak tu się nie wkurwić,
a najlepiej głową w ścianę przy kurwic.
Chce poczuć zew wolności,
lecz nie mogę, bo to rytm normalności.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -