Całodobowa zmora
Zauważyłam, że życiu nie liczy się serce, a błędy i czyny,
Odliczam sekundy, a mi mijają godziny,
Ja już nawet nie wiem, kiedy mam urodziny,
Zanim się obejrzę, to zdechnę z owej przyczyny,
W sumie to kontroluję, lecz kontrolować kontrolowania nie umiem, to puste i głupie,
Z problemem tym borykać się nie lubię,
Czemu ja taka jestem? Czuję się jak we śnie, kurde!
Nauczyłam się lecieć do przodu,
Lecz z cofaniem idzie gorzej, tak po prostu,
Nazywam sama siebie "ty potworze" do siebie prosto z mostu!
Nawiedzam się codziennie, nie modlę się do Boga,
Czekam tylko, aż nadejdzie dobra pora,
Świat nie jest przygotowany na informację, że jestem podła!
Całodobowa zmora! Umrę sama, kontrolowanie chora!
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -