Chciałabym
Chciałabym znów spotkać kogoś takiego jak Ty,
Bóg mi świadkiem, sprawiasz, że w mych oczach świecą łzy,
Tego rodzaju bólu nic już nie ukoi,
Nikt więcej krzyku mej duszy nie uspokoi.
Miłość to para patrząca w tą samą stronę,
A nie na siebie, nie na swą ludzką odsłonę,
To postać w lodowatej wodzie, która płonie,
Która w błogiej, lecz złudnej rozkoszy swej tonie.
I w bezlitosne sidła każdego pochłonie,
W mglistym, chaotycznym, cmentarnym kanonie,
Czyni mnie ślepą na starania, głuchą na krzyk,
To jest współczesnego uczucia najnowszy "szyk".
Jeśli tylko mi zaufasz, zamkniesz swe oczy,
Chwyć mnie za rękę, los nas ochroną otoczy,
Przejdziemy przez to razem, nikt nas nie rozłączy,
Nie będzie już cierpienia, prędzej świat się skończy.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -