Chrzest
"Przemknął wiatr, pośród Judzkiej Pustyni
Izraelskich Tatr,
Szepcąc pustelnikowi,
Wybaw mnie luby z grzesznej niewoli.
Jam gorąca, niosąca miłość
Czy waśń, dobądź więc waść
Logosu ostrze,
Dumny Eleazarze.
Złoto z Ofiru, diamenty Saby,
Pochłonie prąd niebiańskiej łaski,
Odejdą w niepamięć czary Perseidy,
Fałsz w sekretny pokój anielski.
Duszą nieskalaną, szlachetną,
Oblubienicą Gedeona,
Puszką Pandory pełną Bożych pereł,
Tyś teraz. Nie pozostań zmarnotrawiona!"
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -