Codzienność

Krystian Kałużny
25.05.2019 13:05·~ 1 min. czytania

Mam dni ,kiedy jestem zły,

kiedy leją się łzy.

Sam z swoimi problemami,

codziennymi naganami.

Nie wiem jak żyć,

śmiech pożyczyć.

Miłości doznać,

przeszkody pokonać.

Codzienne marzenia,

nieprzerwane zaporzyczenia.

Pierwsze życzenie,

miłości doznanie.

Bycie decenianym,

w tym życiu marnym.

Numer dwa na liście,

domek w mieście.

Bycie szanowanym,

nie tylko przegranym.

Złe wspomnienia schować w walizce,

właśnie tego chce.

Codzienność jest przykra,

przetrwa ten co wygra.

Skomentuj utwór (0)

Anonim999
Anonim999 ·
5 lat temu
Bardzo ciekawy wiersz. ;) Pozdrawiam. :)