Czekanie marcowe

Krzysztof Cichocki
04.14.2010 13:14·~ 1 min. czytania

Czekanie marcowe


Marzec zanosi szarością

przygotowane do lotu

zielono utęsknione

wygłodniałe źrenice

Ze wschodu krzyczy jeszcze

chłód – coraz ciszej

dobiega niski głos

spod grubych swetrów


Marzec mami i oszukuje

Wychyla spod kołder chmur

roześmiane dziecinne oblicze

I tonie znowu

W atłasach granatu

Odwlekając w nieskończoność

Sekundy oczekiwania

Na wyuzdane w obfitości

Roztopy zmysłów


... czy przypomnisz mi słowa nieudanych wierszy?

pierwszy pocałunek i rumieniec pierwszy...?


04.03.2008