Czystość w brudzie

Patryk Noworyta
04.22.2014 22:22·~ 1 min. czytania

Co rano wstaję i rzucam się w szarą rzeczywistość.

Nie chcę znikąć w TYM tłumie, to chyba oczywiste.

Cokolwiek widzę, myślę o Niej.

Wiedząc, że Ona istnieje.. Jest mi łatwiej.

Oddycham z ulgą, lecz brudnym powietrzem,

gdyż Ona się nie przebudziła jeszcze.

Noszę Ją w sercu, choć nie mogę Jej wyzwolić.

A gdybym to zrobił, mógłbym Ją zabrudzić.

Zabrudzić nienawiścią i brakiem współczucia.

Bo świat nie jest gotowy jeszcze do Jej nadejścia.

Dlaczego świat nie jest przygotowny na Miłość?