delikatność

Ewi Ewi
07.50.2020 19:50·~ 1 min. czytania

Trzepoczące skrzydła motyla wprowadzają w letarg,każdą istotę zdolną dostrzec barwy jego dzikiej natury. 

Potrafi skupić na sobie uwagę,dać ujrzeć piękno.

Gdzie Ja grzeszny człowiek dostrzegam tylko piękno w tak delikatnej istocie jak Ty. 

Patrząc wciąż na Ciebie wzrokiem nieprzytomnym. 

Widzę tą wrażliwość,delikatność,siłę czy determinację. 

To przyprawia mnie o zachwyt .

Łapię z trudem powietrze.

Myśli me rozdarte,bo przecież Ja też chcę taka być!,lecz nie będę.

Nieodparte wrażenie,że jesteś Tą Jedyną ,Tą Wyjątkową.

Moje oczy głodne twego widoku.

Te ręce,które są nie stabilne ,gdyż nie mogą trzymać Ciebie.

Serce się wykłóca każdego dnia,bo przecież daje mu powód do szybszego bicia.

A zaraz każę mu zwolnić tępo.

Najpierw pokazuje mu jaki ma ogrom kolorów,a zaraz zabieram paletę tych barw i zostawiam mu tylko czerń ,tylko mrok.

I wścieka się i wpada w szał. 

Bo jak tak można ?!

Obużone te serce powoli zamyka się.

Kładąc dłoń nie czuję już nic,bo ono złośliwe jest.

krzyczy na mnie "Podoba ci się!".