Do S. (LXXVIII)

Agnieszka88
25.21.2013 12:21·~ 1 min. czytania

Spotkany po raz pierwszy, od wieków mi znany

Wspaniały jak nikt inny – mój piękny, de ja vue

Bóstwo me cudne, anioł, Apollo kochany,

Co sercem mym zawładnął i nocą mi się śni...

 

Ja w sercu obraz noszę Twojego oblicza,

Co szczęściem me źrenice napełnia w każdy dzień;

Istoto ponadziemska, istoto zwodnicza

Spod Twego panowania czy Ty uwolnisz mnie?...

 

Tyś duszę olśnił moją, nie pragnąc nic w zamian,

Tyś serce zabrał moje nie dając w zamian nic;

Dlaczegóż Cię spotkałam, czemu pokochałam

 

Czyż po to, aby cierpieć aż po kres swoich dni?

Tyś godzien uwielbienia, godzien podziwiania,

Lecz szczęścia znać nie może, kto serce odda Ci!

                                   8 XI 2006r.