Do S. (XVII)

Agnieszka88
25.02.2013 12:02·~ 1 min. czytania

Amadeuszu! Powiedz, że jesteś szczęśliwy,

Że nigdy w okno nie spoglądasz z utęsknieniem

Dzisiaj, gdy drogi nasze tak się rozdzieliły,

Że jestem Tobie jedynie przeszłości – cieniem.

Choć mnie nie szukasz, choć o mnie już nie pamiętasz,

Mnie niepamięci nie odnajdzie znieczulica.

Dla mnie Twa postać zawsze będzie niemal święta,

W zorzy porannej ujrzę świetliste Twe lica.

 

Błogosławione chwile, co już przeminęły!

Święte godziny, kiedy to spojrzenie Twoje

Było mi gwiazdą, było Jutrzenką Nadziei;

Teraz – myśl wspólna z smutkiem dzieli się - na dwoje.

W pamięci mej trwa jeszcze Twój wzrok rozmarzony,

Lecz coraz trudniej mi oblicze Twe przywołać

W imaginacji. Portret – jakże wyblakniony,

Na nim wciąż cenna dla mnie podobizna Twoja.

                                   16 XI 2005r.