Dzień jak co dzień
Kiedy słońce już nie wzejdzie.
Kiedy cień strasznego snu nadejdzie.
Kiedy zgasną złote gwiazdy.
Twarde serce wejdzie w zachwyt,
wspominając ciężkie lata,
które w punkt przecięcia drogi wejdą
i na lini ognia staną,
jak dwaj wrodzy bracia,
niewiedzący o swych wspólnych więziach.
Zginą zabijając się różnymi kolorami świata,
których grób połączy zaginione stare flagi.
A na grobie ich rozkwitnie sielankowe nowe państwo,
otwierając oczy na wschodzące rano słońce.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -