Farhan Khan i Zakon Iluminatów

Natalia Julia Nowak
25.48.2010 19:48·~ 14 min. czytania

Zaczęło się od artykułu w tygodniku “Tylko Polska”

Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać arcyciekawy artykuł pt. “Lady Gaga: Marionetka Illuminati”, w którym zasugerowano, że amerykańska piosenkarka Lady Gaga - w teledyskach i sytuacjach publicznych - często posługuje się symbolami masońskimi, okultystycznymi i satanistycznymi. Do artykułu były dołączone liczne fotografie i kadry z video clipów wokalistki, które zdawały się uzasadniać postawione przez autora tezy. Ponieważ problematyka publikacji bardzo mnie zaintrygowała, postanowiłam poszukać co nieco na ten temat w Internecie (artykuł “Lady Gaga: Marionetka Illuminati” czytałam w drukowanym tygodniku “Tylko Polska” związanym z Polską Partią Narodową i Stronnictwem Narodowym). W serwisie YouTube.com natknęłam się na interesujący materiał filmowy “The Music Industry Exposed” (“Przemysł muzyczny zdemaskowany“), znany również jako “Illuminati: The Music Industry Exposed” (“Illuminati: przemysł muzyczny zdemaskowany“). Zrobił on na mnie tak wielkie wrażenie, że postanowiłam napisać o nim kilkanaście akapitów.


Farhan Khan, czyli FarhanK501

“The Music Industry Exposed” to audiowizualne dzieło z pogranicza filmu dokumentalnego i rozbudowanej prezentacji multimedialnej. Składa się ono z jedenastu części, a jego autorem jest niejaki Farhan Khan (FarhanK501) - dziewiętnastoletni mieszkaniec Wielkiej Brytanii, który postawił sobie za cel “pokazywanie prawdy” o Zakonie Iluminatów i jego wpływie na popkulturę. W “The Music…” Farhan dokonuje analizy niezliczonych piosenek, teledysków i filmów, ukazuje podobieństwa łączące te produkty kultury masowej, a przede wszystkim ujawnia ich związki z wierzeniami masońskimi, okultystycznymi i satanistycznymi. Khan, będący wyznawcą religii mahometańskiej, ostrzega widzów przed bezrefleksyjnym odbiorem popkultury, która - jego zdaniem - zawiera sporo elementów demonicznych i szkodliwych dla ludzi wierzących (zarówno muzułmanów, jak i chrześcijan). Autor nie potępia kultury masowej jako takiej, ale zachęca odbiorców do nabrania pewnego krytycyzmu w stosunku do treści zawartych w popularnych piosenkach, teledyskach i filmach. Przekonajmy się, jakich odkryć dokonał FarhanK501 i w jaki sposób je zinterpretował.


Moda na… określone frazeologizmy!

W pierwszej części “The Music…”, noszącej tytuł “References” (“Nawiązania”) i będącej wstępem do całej 11-częściowej serii, Farhan informuje widzów, że niektóre produkty kultury masowej zawierają ukryte znaczenia, które niewielu ludzi potrafi dostrzec i właściwie odczytać. Stwierdza również, iż istnieją wyrazy i związki frazeologiczne, które bardzo często pojawiają się w głównonurtowych piosenkach. Aby potwierdzić tę tezę, Khan prezentuje odbiorcom fragmenty utworów i nagrań koncertowych, w których używa się wyrażeń “Rain Man” (“Człowiek Deszczu“), “New World Order” (“Nowy Porządek Świata”) i “Illuminati” (to ostatnie słowo często jest rymowane z “Secret Society” - “Tajna Społeczność”). FarhanK501 sugeruje, iż popularność tych zwrotów, a także częste wykorzystywanie w teledyskach “piramidy z okiem” i “podłogi-szachownicy”, nie może być dziełem przypadku.


Wizualne przekazy subliminalne

W części drugiej, “Why In Plain Sight?” (“Dlaczego na widoku?”) Khan zajmuje się problemem wizualnych przekazów subliminalnych w muzycznych video clipach. Odtwarzając w zwolnionym tempie fragment teledysku “Umbrella” Rihanny, udowadnia, iż woda odpychana przez piosenkarkę w nienaturalny sposób przyjmuje kształt głowy kozła (satanistycznego symbolu). Następnie młody muzułmanin pokazuje widzom fragmenty koncertów i teledysków, w których symbole masońskie (wspomniana wcześniej “piramida z okiem” i “podłoga-szachownica”) są doskonale widoczne. Farhan zastanawia się, dlaczego owe symbole są w popkulturze tak rozpowszechnione. Ostatecznie dochodzi do wniosku, iż mogą one być: kpiną z Boga, próbą przesłania audytorium negatywnej energii, formą manipulacji (mającą na celu zafałszowanie prawdziwego znaczenia masońskich symboli) albo manifestacją wszechwładzy i wszechobecności wolnomularstwa.


Rain Man - kto to taki?

W części trzeciej (“Who Is Rain Man?” - “Kim jest Człowiek Deszczu?”) Farhan Khan powraca do wspomnianego na początku związku frazeologicznego “Rain Man” - “Człowiek Deszczu”. Aby ustalić znaczenie tego idiomu, Farhan zagląda do słownika języka angielskiego. Wówczas odkrywa, iż wyraz “rain” może oznaczać nie tylko deszcz i opady, ale również wywieranie wpływu na coś, obdarowywanie kogoś albo zsyłanie łask. Chcąc dowiedzieć się jeszcze więcej o słowie “rain”, Khan wchodzi na stronę Name-Meanings.com i ustala, że imię Rain oznacza “Abundant Blessings From Above”, czyli “Obfite Błogosławieństwa z Góry”. Na podstawie zebranych informacji FarhanK501 stwierdza, iż “Rain Man” (“Człowiek Deszczu”) to ktoś, kto hojnie obdarowuje kogoś innego i umożliwia mu spełnienie doczesnych pragnień - zdobycie sławy, bogactwa oraz pożądanej seksualnie osoby.


Człowiek Deszczu jako szatan kupujący dusze artystów

Aby udowodnić, że taka interpretacja jest prawidłowa, Khan prezentuje odbiorcom fragmenty teledysków, w których padają słowa “Rain Man”. Fragmenty te ukazują bogactwo i swobodę obyczajową, w każdym z nich pojawia się motyw spadających z nieba albo rzucanych przez człowieka pieniędzy. Farhan stawia tezę, iż “Człowiek Deszczu” to po prostu diabeł (devil), któremu niektórzy artyści sprzedają własne dusze w zamian za sławę i dobra materialne. Na potwierdzenie tej tezy młody muzułmanin pokazuje widzom nagrania, w których gwiazdy deklarują, iż sprzedały swoje dusze szatanowi (niestety, autor “The Music Industry Exposed” traktuje te wypowiedzi dosłownie i zapomina, że mogą one być zwykłymi metaforami!). Później Khan - bez podania źródła swojej wiedzy - opowiada o tym, w jaki sposób celebryci są nakłaniani do sprzedawania własnych dusz. FarhanK501 twierdzi, że artyści, którzy zawarli umowę z diabłem, znajdują się pod permanentną kontrolą sił nieczystych i słyszą w swoich głowach diabelskie głosy, będące bardziej wrażeniami psychicznymi niż słuchowymi. Oczywiście, ta teza również zostaje przezeń uzasadniona konkretnymi cytatami z piosenek i wywiadów.


“Rain Man is back…”

W czwartej części “The Music…” Khan nadal zajmuje się demonicznym “Człowiekiem Deszczu”. Młody muzułmanin zwraca uwagę na fakt, że niektórzy artyści tłumaczą, iż ich wzmianki o “Rain Manie” są po prostu aluzjami do filmu fabularnego “Rain Man” z 1988 roku. Farhan jest jednak przekonany, iż film o “Człowieku Deszczu” również dotyczy szatana, ale został nakręcony w celu rozpowszechnienia fałszywego znaczenia idiomu “Rain Man” (chodzi o to, aby ludzie utożsamiali “Człowieka Deszczu” z postacią filmową, a nie z diabłem). Po uzasadnieniu swojego poglądu Farhan Khan przywołuje tekst piosenki “Umbrella” Rihanny (notabene zawierający sformułowanie “Rain Man is back” - “Człowiek Deszczu powrócił“). Stwierdza, że utwór - wbrew pozorom - nie mówi o miłości, tylko o przeobrażeniu się dobrej dziewczyny w złą pod wpływem szatana. Aby wydać się bardziej wiarygodnym, FarhanK501 prezentuje odbiorcom kolejny wizualny przekaz subliminalny z video clipu “Umbrella” - głowę kozła, którą Rihanna pokazuje poprzez przyjęcie określonej pozycji anatomicznej. Khan twierdzi, iż ukryte przekazy, chociaż niewidoczne na pierwszy rzut oka, silnie oddziałują na ludzką podświadomość, a co za tym idzie: mają destrukcyjny wpływ na naszą psychikę i duchowość. Wyraża również przekonanie, że artyści, którzy sprzedali swoje dusze Człowiekowi Deszczu, mają skłonność do popadania w depresję oraz inne choroby psychiczne.


Poglądy religijne Farhana. Czy masoneria kontroluje Kościół?

W czwartej części, zatytułowanej “Devils Night” -“Diabelska Noc”, Farhan Khan próbuje odpowiedzieć na pytanie: “Dlaczego w filmach i teledyskach tak często pojawia się godzina 3:00 rano?”. Młody muzułmanin jest przekonany, że to dlatego, iż między północą a godziną 3:00 rano (szczególnie w okolicach tej ostatniej) demony są najsilniejsze i najniebezpieczniejsze dla człowieka. Zauważa także, iż o godzinie 3:00 wskazówki tradycyjnego zegara przyjmują kształt odwróconego krzyża (jednego z najbardziej znanych symboli satanistycznych). Farhan pozwala sobie na dygresję, w której wyraża pogląd, według którego masońska organizacja Illuminati miała i wciąż ma duży wpływ na Kościół rzymskokatolicki. Zdaniem Khana, dowodem na mieszanie się wolnomularstwa w sprawy Kościoła są umieszczane w chrześcijańskich świątyniach “piramidy z okiem”. FarhanK501 uważa też, że uczynienie krzyża (narzędzia tortur i egzekucji) symbolem chrześcijaństwa nie świadczy o szacunku dla Jezusa, tylko o jego braku. To już pierwszy krok do postawienia tezy, iż artyści, którzy obwieszają się krzyżami, chcą zamanifestować swoją pogardę, a nie uwielbienie dla Chrystusa. “Powiedzcie mi coś - zwraca się FarhanK501 do swoich odbiorców. - Czy gdyby wasza matka została pobita na śmierć młotkiem, to zaczęlibyście nosić symbol młotka, aby pokazać swoją pamięć o matce? Oczywiście, że nie, ponieważ to symbolizuje zamordowanie waszej matki! Teraz już wiecie, dlaczego tak wielu celebrytów jest namawianych do noszenia tego [krzyża - przypis N. J. Nowak]”.


Teorie spiskowe o Tupacu, Michaelu Jacksonie i DMX-ie

W części czwartej Farhan Khan wyraża również wiele innych poglądów religijnych (nie będę ich opisywać ze względu na ograniczoną długość niniejszego wywodu). Później powraca jednak do głównego tematu swojego dzieła, np. stwierdza, iż wokaliści i autorzy tekstów piosenek otrzymują od masonerii instrukcje, o czym mają pisać. Artyści, którzy buntują się przeciwko narzucanym im poglądom, są ponoć niszczeni poprzez nagonkę medialną lub fałszywe oskarżenia o różne przestępstwa, a nieraz nawet zabijani. Farhan jest pewien, że właśnie taki los spotkał Tupaca i Michaela Jacksona. Wierzy także, iż wolnomularstwo próbuje zniszczyć wizerunek rapera DMX-a (gwiazdora, który w ostatnim czasie stał się bardziej religijny i zaczął nagrywać antymasońskie piosenki). Problemowi rzekomego szantażowania DMX-a przez masonerię Farhan Khan poświęca całą szóstą część swojego filmu. W siódmej części FarhanK501 analizuje zaś przypadek tajemniczej śmierci Michaela Jacksona.


Proroczy teledysk Eminema i Proofa

“Królowi popu” jest też poświęcona cała część ósma, w której Khan wyraźnie sugeruje, że bielactwo Jacksona było sprawką Illuminati. Według Farhana, Zakon Iluminatów jest organizacją rasistowską, która nie mogła się pogodzić z faktem, iż najsłynniejszy wykonawca muzyki popowej należy do rasy czarnej. Ponieważ masoneria nie zdołała zniszczyć wizerunku Michaela, zdecydowała się uczynić jego skórę białą (tak przynajmniej twierdzi autor “The Music Industry Exposed”). W części dziewiątej Khan, który uwierzył w teorię o zamordowaniu Jacksona przez wolnomularstwo, zastanawia się nad możliwymi przyczynami tej zbrodni. Natomiast w części dziesiątej młody muzułmanin opisuje depresję rapera Eminema. FarhanK501 sądzi, że jedną z przyczyn załamania artysty była - obok rzekomego “sprzedania duszy diabłu” - śmierć innej gwiazdy rapu, Proofa (DeShauna). Khan informuje widzów, że w 2004 roku Eminem i Proof wystąpili razem w teledysku nakręconym do utworu “Like Toy Soldiers”. W teledysku tym widać, jak Proof zostaje postrzelony w klatkę piersiową, a potem - mimo długiej reanimacji w szpitalu - umiera. Dziwnym trafem, dwa lata po nakręceniu video clipu (w 2006 roku) Proof naprawdę został zastrzelony w klubie “CCC“ w Detroit. Farhan Khan uważa, iż śmierć rapera nie była przypadkowa. Było to raczej starannie zaplanowane morderstwo, które zapowiedziano w “proroczym” teledysku “Like Toy Soldiers“.


Upodmiotowione roboty, uprzedmiotowieni ludzie

W ostatniej, jedenastej części “The Music…”, zatytułowanej “The Transhumanist Agenda” (“Transhumanistyczna agenda”), Farhan zajmuje się fantastyką naukową, która - według niego - jest istną propagandą transhumanizmu. Khan rozpoczyna swój wywód od wyjaśnienia samego pojęcia “transhumanizm”, określającego autentyczny prąd umysłowy, którego zwolennicy postulują rozwijanie gatunku ludzkiego za pomocą nowoczesnej technologii. Owo rozwijanie gatunku ludzkiego ma polegać m.in. na cyborgizacji, czyli wszczepianiu specjalnych urządzeń, które umożliwią człowiekowi rzeczy dotychczas niemożliwe (np. widzenie na bardzo duże odległości albo wykonywanie nienaturalnie dalekich skoków). FarhanK501 twierdzi, że ruch transhumanistyczny jest sponsorowany przez Zakon Iluminatów i że jego ostateczne cele to: zdyskredytowanie człowieczeństwa, uprzedmiotowienie istot ludzkich, likwidacja wszelkiej duchowości, pogłębienie materializmu, przyzwyczajenie społeczeństwa do stałego obcowania z maszynami oraz przygotowanie obywateli na implantację chipów RFID.


Ponieważ muzyka łagodzi obyczaje…

Zdaniem Khana, masoneria propaguje transhumanizm poprzez kręcenie filmów i teledysków, w których roboty posiadają ludzkie uczucia i z którymi widzowie mogą się utożsamić. Farhan informuje odbiorców, iż Zakon Iluminatów może manipulować opinią publiczną także poprzez muzykę, która - jak powszechnie wiadomo - posiada zdolność wpływania na ludzkie zachowanie i samopoczucie. Wolnomularstwo wie ponoć, że ludzie mają skłonność do naśladowania swoich idoli, dlatego zmusza celebrytów do zachowywania się w określony sposób. Kręcenie teledysków, w których pojawiają się przyjazne androidy i cyborgi, ma zaś przekonać społeczeństwo do maszyn, a co za tym idzie: do ideologii transhumanistycznej. Aby udowodnić, jak powszechne jest wykorzystywanie muzyki do promowania transhumanizmu, Farhan Khan prezentuje odbiorcom nagranie z koncertu Rihanny, w którym występują tańczące roboty. Autor “The Music Industry Exposed” twierdzi, że pokazywanie ludziom sympatycznych androidów i cyborgów ma na celu wypaczenie ludzkiego światopoglądu, wyzwolenie przekonania, iż istoty ludzkie i roboty są sobie równe. To zaś ma prowadzić do wspomnianego wcześniej uprzedmiotowienia człowieka, uznania go za jeden z wielu cudów techniki i traktowania go jak martwego obiektu (np. komputera).


Monarch, czyli MK-ULTRA (kontrola umysłu)

Farhan pozwala sobie nawet postawić tezę, iż artyści wykorzystywani do propagowania transhumanizmu i innych masońskich “wynalazków” są ofiarami tzw. kontroli umysłu (projekt Monarch, znany również jako MK-ULTRA). Khan opowiada, że pierwsze próby kontroli ludzkiego umysłu podjęła CIA w latach pięćdziesiątych XX wieku i że można o tym poczytać w Wikipedii (rzeczywiście: wirtualna encyklopedia zawiera informacje na temat skandalu, jaki wybuchł w Stanach Zjednoczonych po ujawnieniu prowadzonych przez Centralną Agencję Wywiadowczą eksperymentów z kontrolą umysłu. Ponieważ eksperymenty te często były prowadzone w sposób niehumanitarny, cała afera zakończyła się powołaniem specjalnych komisji śledczych). FarhanK501 pisze, że kontrola umysłu to nic innego jak pranie mózgu, po którym człowiek zaczyna się zachowywać zgodnie z wolą swoich kontrolerów. Podobno jedną z metod stosowanych w ramach kontroli umysłu są - obok tortur i trucia narkotykami - elektrowstrząsy, które sprawiają, iż człowiek czuje się przez chwilę lekki i zdolny do fruwania jak motyl. Nic więc dziwnego, że ofiary projektu Monarch często noszą symbole motyla (zazwyczaj w formie biżuterii lub dodatków do ubrań). Farhan, chcąc udowodnić swoją tezę o stosowaniu MK-ULTRA wobec celebrytów, prezentuje odbiorcom wiele zdjęć, na których sławni ludzie są otoczeni właśnie takimi symbolami. Poza tym, pokazuje fotografie, na których widać tajemnicze rany artystów (rzekome ślady po brutalnych metodach stosowanych w ramach projektu Monarch).


Wnioski

Film “The Music Industry Exposed” nastoletniego muzułmanina Farhana Khana to dzieło wstrząsające i dające do myślenia. FarhanK501 porusza w nim bowiem problemy, które wydają się bardzo poważne, a które stanowią prawdziwy temat tabu. Autor “The Music…” jest niewątpliwie człowiekiem inteligentnym i myślącym, który dostrzega więcej niż większość odbiorców popkultury i potrafi wyciągać wnioski ze swoich spostrzeżeń. Niestety, Khan posiada również wadę: do wielu spraw podchodzi w sposób tendencyjny i jednostronny, jakby chciał na siłę udowodnić swoje racje. Farhan w mistrzowski sposób demaskuje wiele niepokojących zjawisk, jednak zdarza mu się również dostosowywać fakty do przyjętych przez siebie tez. Twórca “The Music Industry Exposed” jest osobą głęboko wierzącą, na wiele rzeczy patrzy wyłącznie z punktu widzenia religijnego i nie próbuje ich wyjaśnić w sposób rozumowy, naukowy, świecki. Mimo to, zawsze potrafi uzasadnić swoje poglądy i podać przykłady opisywanych przez siebie zagadnień. Myślę, że film “The Music Industry Exposed” jest godny polecenia szerokiemu gronu odbiorców. Warto go obejrzeć dla poszerzenia własnej wiedzy, poznania ciekawego punktu widzenia oraz dla przyjemności.


Natalia Julia Nowak,
24-25 grudnia 2010 r.



P.S. Należy odnotować, że pod koniec każdej części “The Music…” Farhan składa podziękowania konkretnym osobom (Adnan, Faraaz, Jabbran, Lenon, Ultimae.com). Są to zapewne ludzie, którzy pomagali mu w tworzeniu filmu, gromadzeniu niezbędnych materiałów i interpretowaniu zebranych informacji.