„Gdzie oni są?”
 
Gdzie są Ideały?
Gdzie Wolność?
Zabiła się zbyt dumna by się zatracić.
Ludziom zabrano tą możliwość, nie mamy do tego „prawa”.
Dano im fałszywych idoli i fikcyjne problemy, by zająć ich myśli.
Zabito w nas chęć oporu, nie mamy symbolu, w który można wierzyć.
Jesteśmy uwięzieni w tłumie, uwięzieni w nas samych
 
Gdzie są Ideały?
Gdzie Równość?
Sprzedała się za bochen chleba w Afryce.
Sprzedała się korporacji szukającej ropy.
Sprzedała się dla dzieci, które musiały zbyt szybko dorosnąć.
Sprzedała się do burdelu, wraz z innymi wartościami.
Pierdolą Ją tam czarni od „złota” ślepi i głusi konformiści
 
Gdzie są Ideały?
Gdzie Braterstwo?
Braterstwo ucieka, ścigane przez zdradę.
Krztusi się trucizną, którą zadał mu cynizm.
zdrada dogania je niczym wściekły pies z pianą u pyska.
Braterstwo upada, potykając się na korzeniu pośród lasu wpatrzonych w nie nieruchomych, skostniałych postaci.
Braterstwo krzyczy o pomoc, nikt nie chce go słyszeć, tylko zdrada się zbliża
 
Ale mimo to jesteś wciąż gdzieś na świecie mój diamencie.
Szkoda, że nie tu, obok mnie.
Dla Ciebie warto wskrzesić Wolność, odbić Równość i uratować Braterstwo.
Dla Ciebie warto stawać do boju ze złem.
A gdy to się już spełni, przyjdzie wiosna i będę mógł z dumą położyć się na jednej z Twych szal.