Gówno.
zrodziłem je w bólu i trudzie
popłynie teraz do morza
wywołując po drodze
bursztynowe fale obrzydzenia
i odruch wymiotny
dlaczego?
przecież jest częścią
Człowieczeństwa!
Srali święci i utrefnione damy
królowie
zbrodniarze
poeci
i grafomani
wzosną na nim
lilije
i róże
wąchane przez zakochanych
temat tabu
strach go ruszyć
jak każde
gówno
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -