Gwałt, cytryna i kawiarnia

Cherry
12.58.2010 22:58·~ 1 min. czytania

Tam wciąż jest kawiarnia,

Gdzie pijam herbatę patrząc,

Jak ostatnia gaśnie latarnia

Zimowym wieczorem marznąc

 

"Proszę dla dwojga" - jakby w oddali

Warkocz marzeń i gwałt na realiach

I tylko my dwoje - ci, co się bali

Umierający osobno w męczarniach

 

Czasami omdlewam niespokojna

Przy świecy, w kącie, po cichu

Biały papier i słów krwawa wojna

I ty, za woalem uśmiechu

 

Spalmy kawiarnię, po co nam ona?

To tylko herbata, plaster cytryny

Nowa wizja ze snów upleciona

Na przekór, dalej do tego dążymy

Skomentuj utwór (2)

Cherry
Cherry ·
14 lat temu
Jeżeli się spodobało, to niezwykle mi miło i dziękuję (wnioskując po dacie w nicku) mojej rówieśniczce. ^^
użytkownik usunięty
usunięty użytkownik ·
14 lat temu
Muszę przyznać, że piękne.