I do mnie wróć

Akrapines
18.02.2008 15:02·~ 1 min. czytania

Zatrzymaj się, i stój i stój i odejdź, i wyjdź, zatrzaśnij drzwi

Kolejny raz, nie ten sen i serca dwa, to Ty?

Czy możesz widzieć to co widzę ja ?

Nie przepraszaj, wiem inny istnieje obok świat.



Podpisz się, pod kartką z marzeniami

Kliknij myszką, wystukaj adres i już.

Szczęście odbija się echem od betonowych ścian

Na bilbordach wywieszone kruche nadzieje

I weź i zabierz, wyrwij, oddaj, wyjdź i wejdź, kolejny raz.



Pomyśl czasem o mnie, gdy braknie uśmiechu wpleć smak myśli mych

Niech odparują, gdy wypuszczasz dym z ust, nawet nie czujesz

Cząstka Ciebie ulatuje, choć zapach wciąż ten sam

Wiesz dobrze, źle poukładane szklanki w domu

I zimny deszcz, znów przemokłeś.



Ciepło serc i zimny wiatr. parabola niemoralności - Ty i ja.

Przegnij w lewo, tolerancją wylepię okno na świat

Kolejny raz opuściłeś słowa, latami tkane

Targi próżności, a Ty hitem sezonu



Płacz, niech lecą łzy, niech serce wyschnie, niech wstanie nowy świt.