J.
Poszedłeś pokornie, bez słowa.
Bez najmniejszej skargi
wiedząc że nikt wody nie poda
by skropić konające wargi.
Bałeś się nieziemsko
brutalnie świadomy
było Ci tak ciężko
żegnając ogrody.
Sam jedyny samiusieńki
jak nikt przed Tobą i po Tobie
wypełniony wiarą po brzegi
będąc jednocześnie Bogiem.
Jezu wszystko Ci oddaję,
chwile moje będą Twoje
każdą krwawiącą ranę
poczujemy oboje.
Wiem, że Ty mnie kochasz
Miłością bez skazy
Boże Jedyny Nasz
czułam to tyle razy.
Wszystko co moje
Twoim było już dawno,
a to co ukochałeś
dawno już umarło.
Gdyby świat wiedział
jak niewiele mogę
jak bardzo chcę pomóc
zwalczać ludziom trwogę.
Gdyby świat wiedział
jak bardzo mi samotnie
tak jak Tobie gdyś siedział
czekają na mnie, w oknie.
Lecz teraz już jestem
przyszłam do Ciebie
i każdym swym gestem
Boga swego wielbię.
I wiem, że Ty wiesz.
że wszystko rozumiesz
że szepcząc 'już nie grzesz'
wybaczyć mi umiesz.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -