Jaskółka pierwsza

Krzysztof Cichocki
10.15.2010 09:15·~ 1 min. czytania

Gwałtowne płomienie

wczesnowiosennych pożarów,

koleją rzeczy wzniecanych,

trawią przepięknie

słomianą jesień wieku zieleni

wiosen poprzednich...

Spowite siwym obłokiem

kadzidlanych woni,

amnezji dzieciństwa za miastem,

przeźrocza wspomnień,

ulatują jak lekkie historie

znaczeń bezpowrotnych....

Otwieram ramiona

w oczekiwaniu wiosny.

Nasłuchuję nieodległych

zaśpiewów ciepłych wiatrów

z południowych zakątków

(z prochu powstałych)

zielonych globów odrodzenia

przecudnie pachnących

paloną, uschłą trawą....


28.03.2008 r.