Konował
Chciałabym zostawić to, co minęło;
każde spojrzenie, uśmiech, westchnienie.
Chciałam przeskoczyć ponad tym wszystkim,
unieść się w niebo.
Odlecieć.
Zapomnieć o tym co tak bolało
nie myśleć "co byłoby gdyby?"
Spróbować odciąć się od tęsknoty
do czegoś co zgasło ledwie skrzeszone.
I wciąż pojawia się wspomnień błękit
nęci kolorem, ciepłem, zapachem.
Pozbyć się go już nie mam siły,
ani ochoty.
Niestety.
"Czas leczy rany" wszyscy mówili,
a ja się krzywo uśmiecham
"Cóż to za znachor, co lecząć serce
piętno wypala na duszy?"
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -