krzyk
Krzyczała ...
zegar jej ciała
był jak nieskończony
mechanizm
który wciąż na porysowanej
tarczy codzienności
uderzał sekundami
Przenikliwy chłód
sznur tysiąca luster
a sen czaił się w jego twarzy
nie wytrzymała tego krzyku ...
Krzyczała ...
zegar jej ciała
był jak nieskończony
mechanizm
który wciąż na porysowanej
tarczy codzienności
uderzał sekundami
Przenikliwy chłód
sznur tysiąca luster
a sen czaił się w jego twarzy
nie wytrzymała tego krzyku ...
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -