kubek zielonej herbaty

artismylife
05.00.2010 19:00·~ 2 min. czytania

Piszę w nadziei, że kiedys to przeczytasz

Odnajdziesz pożółkłą kartkę na dnie przepastnej szuflady

I wybaczysz

I pozwolisz sobie wybaczyć

Weźmiesz mnie za rękę i wprowadzisz raz jeszcze w swój magiczny świat

dźwięku, obrazu i słowa

Wejdę do niego bez lęku

Otoczona Twoim oddechem, z beztroskim poczuciem bezpieczeństwa

Bo to przecież Twój świat...

Przeprowadzisz mnie przez plataninę nut i słów,

które niewinnie gonią sie po podłodze w oczekiwaniu na premierę

Posadzisz mnie na łóżku, które jeszcze pachnie tobą 

przecież tu spałeś zeszłej nocy 

i pójdziesz zrobić herbatę

Nie, nie zapytasz jaką chcę

doskonale wiesz, że zieloną

Pamiętasz

Zawsze pamiętałeś

Ja niecierpliwie będę nasłuchiwac kroków, które stawiasz w kuchni

Będę stukać palcami o blat biurka

W oczekiwaniu aż przyjdziesz i całując mnie w czoło powiesz: "Jestem"

I podasz mi kubek z herbatą

Mój ulubiony kubek

Siądziesz obok mnie

Obejmiesz mnie ramieniem

i będziemy tak siedzieć

Wsłuchami w bicie naszych serc

Licząc każdy oddech

Szeptając sobie do ucha to jak bardzo jestesmy sobie potrzebni

I jak bardzo nie możemy bez siebie żyć

Tak, to będzie najpiekniejszy dzień w moim życiu...

 

 

 

Piszę więc w nadziei, że kiedyś to przeczytasz

Choć ta nadzieja chyba już umarła

Ja wybaczyłam

Pogodziłam się z tym

że Ty od dawna nie mnie, a jej

parzysz zieloną herbatę...

 

 

 

 

Skomentuj utwór (1)

użytkownik usunięty
usunięty użytkownik ·
15 lat temu
zmusza do refleksji...