Kwiatuszek

Totek
22.59.2017 06:59·~ 2 min. czytania

Kiedy  chór  bogów  usypiał  niebo

Gwieździsty  blask  westchnął 

Na  skrzydłach  miłości

Ruchem  żywiołów  stworzył  ogród  kwiecia

Potęgę  swą  i  ilością  strojów przesycił

Słońce  złoci  każdy  kwiat  inny

Słodką  harmonię  w  pyłkach  rozsyła

Gracją  zachęca  do  niecierpliwych  żądz

      Ostrością  wzroku  szukam  Kwiatuszka

      Co  słodyczą  kochania  karmi

      Moje  serce  z  płomieni  pochodni

      Wędruje  po  schodach  wiodących

      Szmeru  nasłuchuje  w  lśnieniu 

      Żaru  kwiecia znajduje

Serce  mdleje  w  powiewie  jasności  twarzy

Udręczony  brakiem  rozkoszy  widzę

Panią  mojej Duszy

Co  tęsknotę  w  perzynę  obróci

Wzlatuję  muśnięciem  Jej  spojrzenia

Symptom  trwonienia  miłości i  radości

Do  niej  przenika

Ona  usposobieniem  Anioła  we  mnie  wnika