lekcja matematyki
Lekcja matematyki
rachunek zysków i strat,
potęga kwadratu do sześcianu
stożek pełen trocin i łopianu
kartkówka z dodawania lat
przeliczyłem ,pomnożyłem, odjąłem
wzór zapisany na kartce -zgubiony
a zapasowy ołówek mocno stępiony
trzymam w rece drżąc - czy zdałem ?
nauczycielka posiwiala, od liczenia
wiatr na jej twarzy kreski potęguje
ona dalej na tablicy bryłę rysuje
i jakoś tak nie życzy nam powodzenia
wszyscy na coś liczą , dowodów szukają
ścigają się jeden z drugim na teorie
czasem wpadną nawet w ludzką euforie
lecz znakow czasu zliczyć nie zdołają
pomnożona przez pikrotność czerwieni
metrami łez wylanych obwód zatoczyła
śmierć - najdokladniej znana bryła
na kartce z jedynką jako suma się mieni
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -