Magik

Amelia Szulc
07.10.2012 16:10·~ 1 min. czytania

Wyczaruj dla mnie choć chwilę,
Malutką, między wierszami.
Przestały już fruwać motyle,
Odkąd byliśmy sami.

Zmienić pragnę się w ptaka,
Co za twym cieniem pofrunie.
Płonąca, niechybna oznaka...
O Boże Najdroższy! Nie umiem!

Słowa twe płoną wciąż we mnie,
Nie dają sekundy wytchnienia
Jak rozżarzone węgle,
Trawią myśl o wspomnieniach.

A co gdy o mnie zapomnisz,
Obraz mój pamięć zamaże.
Z głowy go sobie ulotnisz,
Patrząc na inne witraże.

Myśl ta mnie mocno stresuje,
Ostrzem rozdziera mi serce.
Lecz nóż tak mocno nie kuje,
Jak to, że chcę ciebie więcej.

Wyczaruj, proszę, więc chwile.
I znów bądźmy raz sami.
To ponad moją jest siłę,
Nie mogę żyć tylko snami.