marzeniem jestem
marzeniem jestem
tkliwym
poruszającym zakamarki serca
wyobraźnią przyjemną
snem letnim
nieosiągalnym końcem tęczy
prawdziwa chcę być
aż do granic bólu macierzyństwa
poranną kromką chleba
smarowaną masłem twojej dobroci
zapachem kawy który lubisz
prawdziwa chcę być
do kresu naszych dni
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -