Miłością Gardzę
Sam pośród czterech ścian,
Nie oczekuję od życia wiele,
Zdążyłem poczuć nie jedno cierpienie,
Nie jeden ból,
Nie jedno zamglenie,
Upadki się zdarzają,
Niespodziewanie los płatał figle,
Bawił uczuciami jak zabawką,
Ranił bardziej jak strzała,
Wbita w pierś...
Została tylko rana,
Zagoiła się?
Lecz wciąż boli,
Nie ma litości,
Pozostanie na zawsze,
Na to nic nie poradzę,
Miłością gardzę..
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -