moje ars poetica
Niewiele stworzyć mogę słów
Co w strofy złożą się godziwe
Niewiele mogę podjąć prób
Zapisu tego co wiecznie żywe
Nie dla mnie szczyty niedościgłe
Tronów Parnasu nogi złóte
Ani w pamięci ludzi nikłej
Zostanie choć na jedną dobę
Nie takie skrzydła otrzymałam
By nimi przebić wszelkie sfery
Lecz takie by do swego Pana
Trafić gdy zgubię wszystkie stery
I by po drodze na ich puchu
Dźwignąć i przewieźć także kogoś
Kto utrudzony padł na duchu
A jedną ze mną zdąża drogą
I jeśli w takich skrzydeł blasku
Wiersz mój zabłyśnie Ci nadzieją
Dziękuj że Bóg dał Ci tę łaskę
Tego co piękne zrozumienia
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -