Morze nocą
Morze nocą
Malowaną wręcz na torsie horyzontu ciszę
Bezsennością rozdrażnione morze sponiewiera.
Każdy jego fałd wezbrany ślepo wprzód przebiera,
Jak tłum dusz wyścielających potępieńczą niszę.
A gdy wzrok swój w nocnej czerni skierujesz w wód ciało,
Nie przebadasz go swym okiem, co by tam nie miało.
Jedynie gwiazd blask odbity lekko cię podrażni -
Patrzysz w granicę nicości, świata, bytu, jaźni...
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -